"To cios dla naszych relacji". Witek odpowiada na uchwałę Izby Niższej holenderskiego parlamentu
Izba niższa holenderskiego parlamentu przyjęła 1 grudnia uchwałę, w której wzywa rząd do podjęcia kroków w celu postawienia Polski przed Trybunałem Sprawiedliwości UE wobec niewykonania wyroku TSUE ws. Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
W związku z tymi informacjami marszałek Sejmu Elżbieta Witek wystosowała list do przewodniczącej Izby Reprezentantów Królestwa Niderlandów. Z jego treści, którą ujawnił portal wPolityce.pl, wynika, ze Witek wyraziła "zdumienie" i "rozczarowanie" przyjęciem tej skargi, a także zaznaczyła, że o poważny cios dla relacji dwustronnych między naszymi państwami.
"Granicą wykonywania suwerenności przez jedno państwo jest poszanowanie suwerenności innych państw" – napisała Elżbieta Witek.
"Na straży przestrzegania praworządności w Polsce stoi demokratycznie wybrany Parlament, pochodzący z jego wyboru Rząd Rzeczypospolitej Polskiej i inne organy konstytucyjne, w tym przede wszystkim Trybunał Konstytucyjny. Poddawanie w wątpliwość działania polskich organów państwowych jest kwestionowaniem woli polskich wyborców. Działania Parlamentu i koalicji partii, które mają w nim większość głosów, są emanacją woli obywateli RP wyrażonej dwukrotnie, w wolnych wyborach w roku 2015 i 2019. Dlatego jest rzeczą niezrozumiałą, że demokratycznie wybrany Parlament kwestionuje legitymację demokratycznie wybranego Parlamentu i organów państwowych innego państwa. Jest to tym bardziej zdumiewające, że oba nasze kraje są "przecież członkami Unii Europejskiej" – czytamy w liście.
Upomniała przy tym Królestwo Niderlandów ws. "braku poszanowania praw człowieka i odpowiedniej opieki organów państwa nad pracownikami tymczasowymi, w tym pracownikami z Polski". "Tym bardziej nasze zdumienie budzi fakt, że w sytuacji, w której pracownicy tymczasowi z Polski nie mogą od lat liczyć na odpowiednie poszanowanie ich praw, Izba Niższa Królestwa Niderlandów czuje się władna oceniać, że to w Polsce istnieje zagrożenie dla praworządności" - zaznacza Witek.
Jak dodaje marszałek Sejmu, "Polska będzie bronić swoich racji w postępowaniach przed Trybunałem. Oczekujemy, że rozstrzygnięcia w tych sprawach będą zgodne z postanowieniami traktatów oraz będą uwzględniać siłę argumentów, nie zaś liczbę zaangażowanych stron".